Niemal wszystkie publikacje, które przeznaczone są dla trenerów piłki nożnej, są przygotowane pod katem futbolu zawodowego. Niewiele miejsca poświęca się natomiast podstawie piłkarskiej piramidy, czyli pracy z amatorami. Tymczasem szkoleniowcy pracujący na najniższych poziomach muszą zmagać się z dużo większą liczbą problemów, mają o wiele trudniejsze zadania niż choćby trenerzy drużyn profesjonalnych. Z myślą o nich trener UEFA Pro dr Miłosz Stępiński przedstawił w murach PWSZ w Raciborzu pigułkę wiedzy na temat „pracy u podstaw”.
Trener drużyny amatorskiej bardzo często musi zmagać się z poważnym problemem, jakim jest brak informacji, iloma zawodnikami na treningu będzie dysponował, a co za tym idzie, trudno mu jest precyzyjnie zaplanować jednostkę treningowa. Naprzeciw wychodzi tzw. metoda jednego set-upu. Polega ona na utworzeniu jednego ustawienia oraz pola gry, na którym można zrealizować wszystkie środki treningowe. Dzięki zastosowaniu tej metody środki są uwolnione od reżimu określonej liczby zawodników. Wyjątkiem pozostają gry treningowe – te w swoim założeniu mają być jak najbardziej zbliżone do układu, który będzie występował w meczu mistrzowskim. Do każdego z przedstawionych bloków są dopasowane specjalne jednostki treningowe. Niemcy słyną ze swej pragmatyczności i zorganizowania, nie inaczej jest także w przypadku opracowanej przez nich periodyzacji blokowej. Według niej każda jednostka treningowa powinna składać się z sześciu „cegiełek” – dwóch w rozgrzewce, trzech w części głównej i jednej w części końcowej. Uczestnicy konferencji przygotowywali w grupach przykładowe jednostki treningowe oparte o tą metodę. Frekwencja trenerów dopisała, bo w zajęciach uczestniczyło 105 trenerów. Wiedza przyswojona w trakcie niedzielnej konferencji pomoże naszym trenerom w ich codziennej pracy.
Poniżej materiały dla uczestników